poniedziałek, 17 grudnia 2012

Bartuś

no czeeeeeść! dzisiaj monotonnie, jak zawsze. wszystko się ciągnie i każdy tydzień jest taki sam... wstawanie, ubieranie, chodzenie do szkoły, mijanie lekcji i przerw, wracanie do domu, nauka, kąpanie, spanie... czyż nie jest tak każdego dnia?  raczej tak i bardzo mi się to nie podoba... no ale dobra, nieważne :) 
dzisiaj jak wróciłam ze szkoły to od razu wzięłam się za sprzątanie, a wiecie dlaczego?... bo przyszedł do mnie  Bartek! :) taki mały, siedmioletni chłopczyk! 'sąsiad'. jest przesłodki i przewspaniały! taki zawsze radosny.. ah ja te małe dzieci podziwiam,że zawsze mają dobry humor :) ale dzięki niemu ja też dzisiaj miałam dobry humor :) aż szkodami się z nim było rozstawać godzinę temu...  graliśmy na komputerze, rysowaliśmy, graliśmy w piłkę z psem, haha! podobało mi się to. jemu pewnie też. lubię się opiekować małymi dziećmi,jest wtedy tak przyjemnie. atmosfera jest miła :)  zajadam się teraz mandarynkami. zaraz będę uciekać się kąpać, jeszcze tylko wyjdę z psem. potem będę oglądać barwy szczęścia i m jak miłość! :)
 MAM DLA WAS NIESPODZIANKE... MIĘDZY INNYMI OBRAZEK ŚWIĄTECZNY OD BARTUSIA! 
oto on: 
dwa moje z wczoraj :) :
miłych snów.



3 komentarze:

- Napisz, że obserwujesz, również to zrobię. ♥
- Nie zmuszam cię do komentowania. ♥
- Postaram się odpowiedzieć na wszystkie komentarze. ♥